Próba spisu rolnego: Problemy z serwerem nie opóźnią spisu

Także miałem teren wiejski i solidnie nabite liczniki w samochodzie oraz rowerze (ryczałt za przedspis praktycznie cały poszedł na pokrycie kosztów dojazdów). 2 rachmistrzów na ~3tyś. mieszkańców. Właściwie nie narzekam, ale coś się we mnie gotuje jak widzę te dysproporcje. Dobra.. już nie będę narzekał. To wszystko przez pełnię Jeszcze "dobił" mnie ostatnio Lider, że sam sobie musi napisać wniosek/prośbę/podanie [niepotrzebne skreślić] o przyznanie jakichś tam pieniędzy za spis

Bartek napisał:

Także miałem teren wiejski i solidnie nabite liczniki w samochodzie oraz rowerze (ryczałt za przedspis praktycznie cały poszedł na pokrycie kosztów dojazdów). 2 rachmistrzów na ~3tyś. mieszkańców. Właściwie nie narzekam, ale coś się we mnie gotuje jak widzę te dysproporcje. Dobra.. już nie będę narzekał. To wszystko przez pełnię Jeszcze "dobił" mnie ostatnio Lider, że sam sobie musi napisać wniosek/prośbę/podanie [niepotrzebne skreślić] o przyznanie jakichś tam pieniędzy za spis

Oj chyba cos cie ten twoj lider laduje nie powiem w co.Ja owszem pisalam podanie ale o przyslanie mi zaswiadczenia ze pracowalam w GUS , ale o przyznanie pieniedzy za spis-przeciez to twoja kasa ktora sam zarobiles.To tak jakby kazdy normalnie pracujacy na etat czlowiek musial sam co miesiac prosic szefa o wyplate za pomoca podania.Ciekawe czy ten twoj lider tak robi?

[quote name='Aneta' timestamp='1310716678' post='501941'] Sowena a możesz mi napisać co to za ustawa, bo już mam dosyć tych kobiet w tym urzędzie pracy, należy mi się kuroń, ale ciągle mi powtarzają, że muszę mieć rachunek rozbity na miesiące. [/qu Zasiłek dla bezrobotnych przysługuje bezrobotnemu jeżeli: Art. 71. 1. Prawo do zasiłku przysługuje bezrobotnemu za każdy dzień kalendarzowy po upływie 7 dni od dnia zarejestrowania się we właściwym powiatowym urzędzie pracy, z zastrzeżeniem art. 75, jeżeli: 1) nie ma dla niego propozycji odpowiedniej pracy, propozycji stażu, przygotowania zawodowego dorosłych, szkolenia, prac interwencyjnych lub robót publicznych oraz 2) w okresie 18 miesięcy poprzedzających dzień zarejestrowania, łącznie przez okres co najmniej 365 dni: świadczył usługi na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z przepisami ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo współpracował przy wykonywaniu tych umów, przy czym podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy stanowiła kwota co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę w przeliczeniu na okres pełnego miesiąca, z zastrzeżeniem art. 104b ust. 2, To mi wlasnie przeczytal pan kierownik PUP-potem wziąl kalkulator i z mojego rachunku sam przeliczyl moje dochody na miesiace.Mysle ze wszystko zalezy od woli urzednika ,ale na twoim miejscu nie darowalabym tylko bym sie klocila.Z GUS jesli poprosisz to dadza ci takie zaswiadczenie,ze bylas u nich zatrudniona i jakie dochody osiagnelas ,jakie skladki ci potacili(w sumie te same dane co masz na swoim rachunku),mi wlasnie pan kierownik PUP kazal przyniesc cos takiego i z tego juz sami sobie moga podzielic wszystko na miesiace.Z tej ustawy wcale nie wynika ze ty masz im dostarczyc dokument z rozbitym na miesiace dochodem brutto ,tam jest wyraźnie ze wynagrodzenie w przeliczeniu na okres pelnego miesiaca-wiec chyba nie jest to jakas trudnosc przeliczyc to sobie samemu.

Najwidoczniej "niektórym zapracowanym urzędnikom" sprawia to trudność. Nagle przychodzi taki bezrobotny, przynosi jakieś cudo i człowiek się gubi. Pomóżmy tym biednym, zapracowanym paniom z UP aby ułatwić im troszeczkę ich ciężką pracę. Dajmy im czarno na białym jak to należy zrobić, bo nie wierzę w brak chęci udzielenia zasiłku dla bezrobotnych.

W ogole te Panie z tego UP to chyba pracuja za kare. no a takie milusie jak cholera. Chetnia bym sie z nimi zamienila miejscami jak im tak tam niedobrze.

A ja mam prośbę do tych osób, które najwcześniej podpisały rachunki aby sprawdziły swoje konta, czy przypadkiem nie powiększyły się o pewne przelewy z GUS. Pozdrawiam.

a małopolska milczy:(

i dalej cisza w mał♠opolsce:(

Mam nadzieję, że już sprzęt oddaliście i czekacie na rachunki.

malopolska-podpisalam racchunek,jestem zadowolona,chociaz po rolnym bylam bardziej :-)

małopolskie - powiat krakowski- podpisałam rachunek jestem zadowolona. Z moich obliczeń wychodziło 200zł mniej

Jutro podpisuje rachunek jestem bardzo ciekawa:D małopolska

woj. podlaskie- są już pieniądz na koncie

Woj. Pomorskie, rachunek podpisany w czwartek, kasy ciagle nie ma, po jakim czasie od podpisania dostaliscie kase na konto ? Wogóle w pomorskim ktoś juz dostał ?

Również podpisywałam rachunek tydzień temu i sprawdzanie konta w niczym nie pomaga. Podejrzewam, że to wyglądało tak: rachunek podpisany we środę, wysłany w czwartek, list w GUS otwarty i przekazany do księgowości w piątek i czeka na swoją kolej. Jako że tych rachunków jest "kilka" to swoje muszą odczekać. Do tego dochodzi wykonanie przelewu przez bank (jeśli zostanie takowy zrealizowany przed ostatnią sesją wychodzącą to wyjdą jeszcze tego samego dnia, jeśli po to oczywiście wyjdą dopiero dnia następnego. Później sesja przychodząca w naszym banku i wychodzi na to że taki przelew może iść nawet do trzech dni. Sama potrafię przelewać gotówkę tego samego dnia do innego banku i z powrotem - oczywiście trzeba znać godziny poszczególnych sesji w danym banku. Myślę jednak że najpóźniej do poniedziałku gotówka powinna już zasilić nasze konta - życzę cierpliwości.

Pamiętajcie jeszcze i o tym, że w weekend operacje bankowe nie są księgowane. Zatem jeśliby się okazało, że przelew był już zrealizowany i powinien być w piątek, to i tak zostanie zaksięgowany dopiero w poniedziałek.

Ela napisał:

Również podpisywałam rachunek tydzień temu i sprawdzanie konta w niczym nie pomaga. Podejrzewam, że to wyglądało tak: rachunek podpisany we środę, wysłany w czwartek, list w GUS otwarty i przekazany do księgowości w piątek i czeka na swoją kolej. Jako że tych rachunków jest "kilka" to swoje muszą odczekać. Do tego dochodzi wykonanie przelewu przez bank (jeśli zostanie takowy zrealizowany przed ostatnią sesją wychodzącą to wyjdą jeszcze tego samego dnia, jeśli po to oczywiście wyjdą dopiero dnia następnego. Później sesja przychodząca w naszym banku i wychodzi na to że taki przelew może iść nawet do trzech dni. Sama potrafię przelewać gotówkę tego samego dnia do innego banku i z powrotem - oczywiście trzeba znać godziny poszczególnych sesji w danym banku.Myślę jednak że najpóźniej do poniedziałku gotówka powinna już zasilić nasze konta - życzę cierpliwości.

Ela, masz rację z tymi przelewami - jak się zna metody to da radę przelać tego samego dnia Ja mam podpisałem w czwartek i przelewu brak , ale póki co mam za co egzystować W ogóle to tak prywatnie do Ciebie: jak osoba z taką wiedza i kompetencjami może być bezrobotną, z tego co tutaj widzę: znasz się na administracji, podatkach, prawie pracy i jeszcze na rachunkowości nie no sam ogarniam wiele tematów, ale nie jestem wszechwiedzący, duży PLUS